Według mnie potencjał nie wykorzystany, 2 pierwsze odcinki w miarę ciekawe kolejne to zapychacze. Im bardziej odkrywa się karty tym bardziej mnie rozczarowuje. 8 odcinek trochę akcji z niewieloma odkrywkami. Obawiam się , ze scenarzysta opiera pierwszy sezon na wyjaśnianiu drobiazgów typu gwiazdy czy dysk twardy i fabuła nie pójdzie dalej. Znając życie w drugim sezonie dowiemy sie co jest na zewnątrz itp. ale to będzie praktycznie finałem i tym co mnie jeszcze trzyma przy oglądaniu Silosu.

Ksiazek nie czytalam, ale z tego co sie oslyszalam planuja zrobic sezon na tomy (rozne pokolenia). Wiec zobaczymy.
Mi sie ten odcinek bardziej podoba niz poprzednie 3 gdzie troszke wialo nuda i bylo rozciagniete niepotrzebnie.
Czego mi brakuje to jak to minal rok od dnia gdy naprawiali silnik, byl ten glitch co wielu widzialo i jakos...nic sie z tym nie stalo

Chyba dobrze, że nie czytałaś i ja także bo może by tak nas nie trzymał w ciekawości ten serial, mocna obsada też robi robotę. ale jednak przełomu w akcji nie mamy tylko tak zwane minutki a reszta to pejzaż otoczenia czyli brakuje mi fabuły mocno ujawniającej się co odcinek.

Zgadzam się.
Co do obsady, Oj tak, Fergusson jest swietna
Chociaz miałam polewkę z ksywki tego rapera (Common), ale tylko z tej ksywki bo mnie jako ten agent przekonuje.
Ogólnie wolę oglądać nie znając źródła bo w drugą stronę mało ekranizacji daje rade podołać przelaniu historii na ekran bądź północ sentyment do wyobrażenia sobie postaci.
Za to, moze mnie na tyle zaciekawi, że po 2gim sezonie ( bądź pierwszym jeżeli porzucę serię) przeczytam sobie książki.

Rok minął od śmierci Georga i Jules czekała na znak od Holstona przez ten czas.
Burmistrz mówi przecież, że wciągu dwóch tygodni na zewnątrz wyjdzie dwóch szeryfów.
Co do tajemnic to fakt, że będziemy je odkrywać powoli... Sam jestem ciekaw jak rozstrzygną różne kwestie

Racja, pomieszałam

No może nie jest potencjał w 100% wykorzystany ale jak dla mnie wystarczająco. Skończyłem i jestem na tak. No ale bezdyskusyjnie dłużyzny są i nie dziwię się że komuś może nie spasować. Mi się podoba bo lubię post-apo, lubię Ferguson ;)

Serial nie ma nic do zaoferowania,z kazdym kolejnym odcinkiem tempo siada,zero klimatu,postacie papierowe,zycie w silosie mało przekonywujaco pokazane,nawet Ferguson irytuje.

Serial mógłby być lepszy to fakt, moja ocena zjedzie chyba do 7-7,5. Natomiast uważam wciąż że Ferguson pasuje, klimat serialu mi odpowiada, a koncepcja silosu trzyma się "kupy". Dla mnie minusem nie jest świat przedstawiony- jest w porządku. Bardziej, że się robią kryminalne zagadki silosa zamiast zgłębiać ten klimat i budować tajemnicę. Szkoda zapychaczy, 2 odcinki mniej i byłoby dynamiczniej bez dłużyzn.

Nowy wspaniały świat, gdzie białe kobiety mają tylko czarnych facetów.

Obejrzane do końca, jestem ciekawy co dalej. S02 będzie oglądany.

faktycznie estetyka taka nieco falloutowo-steampunkowa (zwłaszcza wystrój pomieszczeń, komputery, tylko niebieskich dresików brakowało;) a no i jeszcze Tim Robbins (Bernard) wypisz wymaluj overseer vaulta 13 z jedynki