Podziwiam ją za odwagę i hart ducha. W filmie "Elena Undone" - grając z zapaleniem płuc - stworzyła, wraz z partnerującą jej Traci Dinwiddie ekscytującą, przesyconą uczuciami, miłosną atmosferę.
Oj,zdecydowanie Karen!!Ja za tę całą atmosferę-spojrzenia,gesty,wibrujący w powietrzu erotyzm,"chemię" między aktorkami itd. dałabym może nawet i 10 :)Zapewne w rankingu najgorętszych par ta dwójka byłaby bardzo wysoko- subiektywnie jak dla mnie, na gorąco- pomiędzy parą z Bound , Złodziejki,Fire czy I can,t think straight. Mam wrażenie,że wszystkie pozostałe wątki i osoby są tylko niezbędnym tłem,do "osadzenia miłości Peyton i Eleny w realiach " ( niektóre wątki zresztą bym chętnie wyrzuciła,bądź zmieniła czy skróciła ) Jako całośc film nierówny,rozchwiany,ale na sceny między Necar i Traci można patrzeć i patrzeć i patrzeć i zazdrościć, zazdrościć.....
Ja również zgadzam się z wami. Niezwykła gra tych dwóch Pań, zapierająca dech w piersiach. Większość par homo czy hetero tworzone w filmach są niewyraźne, mgliste takie nijakie a tu to po prostu WOW !!!